Głodni, przemarznięci, kiepsko uzbrojeni i maszerujący na piechotę bojcy z wyniszczonych wojnami Chin , rozwalają z zaskoczenia amerykańską dywizję; posiadającą czołgi, artylerię, ciężarówki i żarcia ile dusza zapragnie. Dosłownie w każdym starciu bohaterscy i pomysłowi bojcy , pokazują swą wyższość bojową, a jeśli już ponoszą porażkę to z mrozem. Oczywiście nawet US bombowce nie mogą się oprzeć sprytowi Maoistów. Ten film mógłby się nazywać "Triumf woli " albo "Chińskie duchy"..