Wow, robi wrażenie. Tak właśnie powinni działać pracownicy odpowiednich instytucji. W odróżnieniu od wielu opisów tego filmu, gość był tylko kuratorem, ale nie zasłaniał się niemocą (jak choćby często nasza kochana policja) i działał skutecznie. Przez to ochronił wielu ludzi i zapobiegł wielu ofiarom. Czułbym się dużo lepiej, gdybym wiedział, że chronią nas tacy właśnie ludzie. I to właśnie kapitalnie pokazali twórcy filmu i sam Richard Gere. Brawo!